wtorek, 28 lutego 2012

EWANGELIKALIZM JAKO KIERUNEK DUCHOWOŚCI CZ.1

1. EWANGELIKALIZM JAKO KIERUNEK DUCHOWOŚCI
Wpisany przez KS. ANDRZEJ SIEMIENIEWSKI czwartek, 21 października 2004 21:48


ze strony http://www.apologetyka.katolik.pl/dyskusje-z-chrzescijanskimi-pogladami/protestantyzm/78/243-1-ewangelikalizm-jako-kierunek-duchowoci

 
& 1. W kierunku określenia duchowości ewangelikalnej

Szukając możliwości zdefiniowania pojęcia „ewangelikalizmu” natrafiamy w starszej literaturze przedmiotu na dwie tendencje. Jedna, bardziej tradycyjna, wskazywać będzie na ewangelikalizm jako jeden z trzech podstawowych nurtów anglikanizmu. Mianem tym będzie się bowiem określać tak zwany Low Church (istniejący w Kościele Anglii obok nurtów High Church i Broad Church). Nurt ten zwany jest również evangelical party. Druga tendencja natomiast wskazywać będzie na określenie „ruch ewangelikalny” (evangelical movement), wiążąc go z wyrosłym z anglikanizmu, ale szybko od niego oddzielonym, metodyzmem.
Teologiczny słownik Die Religion in Geschichte und Gegenwart podaje pojęcie evangelicals – tylko jako część hasła Anglikanische Kirche.[1] Natomiast wspomnianą ewolucję rozumienia ewangelikalizmu zaobserwować można w kolejnych wydaniach Lexikon für Theologie und Kirche. O ile starsza wersja łączy jednoznacznie ewangelikalizm z anglikanizmem i metodyzmem,[2] to ostatnie wydanie wskazuje na rozwój pojęcia. Pierwotnie termin evangelikale był synonimem słowa evangelisch, a więc odnosił się dość ogólnie do protestantyzmu jako całości. Od osiemnastego wieku zaczął być łączony bardziej z przebudzeniowymi nurtami metodystyczno–pietystycznymi w obrębie anglikanizmu i luteranizmu, a wreszcie od lat sześćdziesiątych naszego stulecia został zawężony do duchowego przebudzenia w tradycyjnych Kościołach i tak zwanych „kościołach wolnych”. To ostatnie znaczenie podkreśla jako szczególny wyróżnik ewangelikalizmu nie tyle jego organizację kościelną lub nauczanie dogmatyczne, co raczej cechy jego duchowości.[3]

Monumentalny słownik francuski Dictionnaire de Spiritualité, wspomina o duchowości ewangelikalnej przy okazji omawiania duchowości anglikańskiej: jest to część hasła anglicane (spiritualité).[4] Wskazuje również na podstawowe wyznaczniki duchowości tak pojętego ewangelikalizmu, którymi są: charakter personalny relacji duszy z Bogiem; podkreślenie etapu nawrócenia i etapu uświęcenia w duchowości chrześcijańskiej; charakter praktyczny tej duchowości skierowany na nawrócenie i służbę eklezjalną; purytańska tendencja stawania w opozycji wobec świata i koncentracja na pojednaniu dokonanym na Krzyżu; charakter profetyczny oparty na znajomości Słowa Bożego.[5]

W niniejszej pracy rozumieć będziemy termin „ewangelikalizm” nieco odmiennie. Aczkolwiek historycznie rzecz biorąc tak zwane „chrześcijaństwo ewangelikalne” było ściśle powiązane z anglikanizmem, to jednak zaznaczyło swą obecność w dziejach duchowości jako odrębny nurt, będący wspólnym dziedzictwem wielu chrześcijan uczestniczących w duchowości protestanckiej[6]. W tym drugim znaczeniu (jako konkretny nurt duchowości protestantyzmu amerykańskiego i – w mniejszej części – angielskiego) używają terminu „ewangelikalizm” przede wszystkim autorzy nowszych pozycji z kręgu teologii amerykańskiej.[7] Tytułem zasygnalizowania zakresu problematyki przytoczmy przykładową próbę określenia tego drugiego znaczenia teologicznego terminu „ewangelikalizm”: jest to „północnoamerykański wyraz teologicznie konserwatywnego protestantyzmu; obejmuje szerokie spektrum od pietyzmu i baptyzmu do tradycji anabaptyzmu; obejmuje też fundamentalizm”.[8]

W języku niemieckim można spotkać się z terminem Evangelikale na oznaczenie tych chrześcijan, którzy przywiązują szczególną wagę do doświadczenia nazywanego przez nich Nowym Narodzeniem. Doświadczenie to rozumiane jest jako głęboko przeżyte, osobiste przyjęcie obiektywnie wysłużonego na Krzyżu zbawienia. Podkreśla się przy tym, że Evangelikale szczególnie liczni są wśród chrześcijan amerykańskich, a także angielskich; chodzi tu więc wyraźnie o ewangelikalny nurt protestantyzmu anglosaskiego.[9] W powstającej dopiero, czterotomowej niemieckojęzycznej serii o historii pietyzmu tom trzeci ma poświęcić wiele miejsca nurtowi nazwanemu tam Evangelikalismus. Z zapowiedzi wydawniczej wynika, że Evangelikalismus oznacza ten sam nurt duchowości protestanckiej, który Amerykanie nazywają evangelicalism.[10]

Chociaż różni autorzy opisują w różny sposób to, co uważają za centralne momenty ewangelikalnej pobożności, jednak można w tych opisach odnaleźć pewne elementy wspólne. Takie sformułowania jak „ponowne odkrycie obecności i mocy Jezusa”, „wewnętrzne, porywające i gorliwe oddanie” lub „doświadczenie bycia nowo–narodzonym” prezentują atmosferę wiary tych, którzy sami siebie określają mianem „ewangelikalnych chrześcijan”.[11] Inny przykład: „Evangelicalism – namely, commitment to orthodox Protestant theology (especially having to do with the Trinity and the person and work of Christ) based on belief in an utterly authoritative and infallible Bible, concern for individual devotion to piety and holiness, and participation in evangelism as the chief work of the church”. J.G. Stackhouse, The emergence of fellowship, in: Church History 60(June 1991) n 2, s. 247–262. s. 249. Ewangelikalizm staje się coraz bardziej samoświadomym nurtem życia protestanckiej tradycji. Poszukiwanie tożsamości przez współczesnych teologów ewangelikalizmu zaowocowało szeregiem prac na ten temat. Możliwe stało się też precyzyjne określenia terminu „ewangelikalizm” używanego w teologii duchowości.

Szesnastotomowa The Encyclopedia of Religion, kierowana przez tak uznany światowy autorytet religioznawczy, jakim jest Mircea Eliade, podaje:

„termin ewangelikalizm odnosi się zwykle do ruchu, głównie protestanckiego, który podkreśla:
(1) Biblię jako źródło autorytatywne i absolutnie wystarczjące;
(2) wieczne zbawienie możliwe tylko przez odrodzenie („bycie narodzonym na nowo”), które obejmuje osobiste zaufanie do Chrystusa i Jego dzieła pojednania;
(3) duchowo przemienione życie odznaczające się moralnym postępowaniem, osobistą pobożnością, taką jak czytanie Biblii i modlitwa, oraz gorliwością ewangelizacyjną i misyjną.”[12]

Definicja ta jest dla nas szczególnie przydatna, ponieważ wyraźnie kieruje się w stronę specyfiki duchowości ewangelikalnej, podkreślając moment nowego narodzenia i wynikających z niego konsekwencji życiowych. Wskazuje też na odmienność zwyczaju językowego w krajach germańskich i angielskojęzycznych. W tych pierwszych słowo „evangelisch” jest po prostu synonimem protestantyzmu; w tych drugich zaś – „evangelical” to pojęcie znacznie węższe, które odnosi się do konkretnego ruchu w obrębie protestantyzmu.[13]

Z naturalnych względów najbardziej miarodajna powinna być autoprezentacja ewangelikalizmu. Sięgnijmy po stworzony w tym właśnie środowisku słownik teologiczny Evangelical Dictionary of Theology. Czytamy tam: „ewangelikalizm to ruch w nowoczesnym chrześcijaństwie przekraczający bariery wyznaniowe i denominacyjne, podkreślający podstawowe prawdy wiary i zapał współczucia i konieczności misyjnej.”[14] Teologowie ewangelikalni tak oto sami prezentują najważniejsze punkty, wokół których krystalizuje się ich teologia:

(1) suwerenność Boga;
(2) Biblia jako w sposób boski natchniony zapis Bożego objawienia, nieomylny i autorytatywny przewodnik wiary i praktyki; do wydobycia boskiego znaczenia potrzebne jest oświecenie przez Ducha Świętego;
(3) całkowite zepsucie natury ludzkiej: wszelkie dobro skalane jest grzechem;
(4) Chrystus zadośćuczynił za grzech na Krzyżu Kalwarii;
(5) zbawienie jest aktem niezasłużonej łaski Bożej, otrzymanym przez wiarę w Chrystusa, a nie przez jakąkolwiek pokutę lub dobre uczynki; grzechy są odpuszczone, człowiek jest narodzony na nowo, usprawiedliwiony, przyjęty do rodziny Bożej;
(6) zwiastowanie Słowa Bożego przez biblijne ogłaszanie Ewangelii, sprzeciwianie się złu, służba społeczna;
(7) widzialny powrót Jezusa Chrystusa.[15]

Podobne przykłady można by mnożyć.[16]

Istnieją też próby definicji ewangelikalizmu stworzone specjalnie na użytek teologii duchowości, a więc podkreślające aspekt najbardziej interesujący nas na tym miejscu. Pojawiają się poważne próby utorowania drogi w kierunku opracowania obszerniejszej koncepcji teologii ewangelikalnej duchowości.[17] Oto dwa charakterystyczne przykłady:

„Ewangelikalizm (…) to wyraźnie odróżniona rodzina chrześcijańskich tradycji, która wyłoniła się z ewangelicznego przebudzenia osiemnastego wieku (…) ruch ten identyfikowany był z braćmi Johnem i Charlesem Wesley oraz z Georgem Whitefieldem (…) Ewangelikaliści to lud Biblii i lud Ewangelii.”[18]

„Doświadczenie nawrócenia w odpowiedzi na Bożą łaskę, centralne miejsce Krzyża, podstawowy autorytet Biblii i imperatyw służby ze względu na Chrystusa – to wyznaczniki ewangelikalnej tradycji duchowej.”[19]

Podobną charakterystykę ewangelikalnej duchowości podają inni. Spotykamy opisy tej duchowość oparte na kardynalnych punktach „nadrzędnej wartości Pisma, majestatu Jezusa Chrystusa, panowania Ducha Świętego, konieczności nawrócenia, pierwszeństwa ewangelizacji, wagi przywiązywanej do wspólnoty”.[20] Liczba podawanych punktów centralnych może być jeszcze mniejsza (nawrócenie, aktywność, biblijność, koncentracja na zbawieniu dokonanym na Krzyżu).[21]

Co charakterystyczne, w ostatnich latach niektórzy autorzy ewangelikalni skłonni są do objęcia definicją ewangelikalizmu również niektórych chrześcijan katolików. J. Falwell (fundamentalistyczny przywódca amerykańskiego ruchu Moral Majority) ocenił, że „procent ortodoksyjnych evangelicals, którzy są katolikami, wynosi dziewięć”.[22] R.E. Webber nie waha się powiedzieć wprost, że każdy, kto stoi w biblijnej tradycji i zwiastuje Ewangelię należy do tradycji ewangelikalnej, niezależnie od tego, czy jest katolikiem, prawosławnym, protestantem, czy członkiem któregoś z tak zwanych „wolnych kościołów”.[23]

Z podanych przykładów wyłaniają się coraz wyraźniejsze kontury bogatej i wymagającej duchowości chrześcijańskiej objętej nazwą ewangelikalizmu. Duchowość ta, jak sam zauważył jeden z ewangelikalnych teologów, jest po większej części nie odkryta i nie opisana.[24] Zdanie to podziela zresztą katolicki teolog tej klasy co Yves Congar, zachęcając do lektury ewangelikalnych źródeł i do czerpania stamtąd impulsów do pogłębienia duchowości chrześcijańskiej.[25] Do naszych rozważań wybieramy przede wszystkim ten aspekt ewangelikalnego nurtu duchowości protestanckiej, który dotyczy nowego narodzenia, określanego też za pomocą innych terminów pomocniczych, jak „nawrócenie” lub „odrodzenie”.[26] W nowym narodzeniu bowiem koncentruje się afektywne doświadczenie religijne ewangelikalizmu i w nim przede wszystkim ewangelikalny nurt duchowości znajduje swój charakterystyczny wyraz.

& 2. Historyczne źródła tożsamości ewangelikalnej

Tożsamości chrześcijaństwa ewangelikalnego można poszukiwać na drodze historycznej, śledząc te nurty i grupy wywodzące się z Reformacji, które identyfikowały się i wzajemnie uznawały za reprezentantów chrześcijaństwa ewangelikalnego.[27]Można tu odwołać się do Lutrowego rozróżnienia między „Chrystusem w tobie” i „Chrystusem dla ciebie”, czyli między subiektywną stroną zbawienia a obiektywnym dziełem odkupienia, a nawet odwoływać się do mistycznych źródeł średniowiecznych.

R. E. Webber wskazuje, że historia fenomenu określonego jako „duch ewangelikalny” (evangelical spirit) może być prześledzona przez wszystkie wieki istnienia reformowanego chrześcijaństwa.[28] Dla Webbera „duch ewangelikalny” to złożona kompozycja postaw religijnych: pobożności, zwyczajów i sposobu myślenia. Całość charakteryzowana jest przez takie cechy jak: „pobożność serca” (devotion of heart), skłonność do wewnętrznej i personalnej jedności z Bogiem potwierdzonej przez wewnętrzne doświadczenie, oraz „oddanie, dyscyplina, gorliwość misyjna” (commitment, discipline, missionary zeal). Jako centralne historyczne przejawy tego typu religijnej mentalności, które wydały różne odcienie współczesnego ewangelikalizmu, Webber wymienia dziewięć religijnych ruchów: samą Reformację (ze specjalną rolą w niej Menno Simonsa, anabaptysty drugiego pokolenia), XVII–wieczną ortodoksję protestancką, purytanizm, pietyzm, ruch przebudzeniowy (revivalism), pentekostalizm, dyspensacjonalizm, fundamentalizm, neo–ewangelikalizm i wreszcie ruch charyzmatyczny.[29]

Nawet pobieżna znajomość teologicznego orędzia powyższych historycznych form interpretacji Ewangelii przekonuje, że to, co jest im wspólne, ma znacznie więcej do czynienia z wewnętrznym nastawieniem wierzącego człowieka, niż z jakimkolwiek precyzyjnym i dobrze zdefiniowanym systemem teologicznym. Jest to bardziej domena duchowości, niż doktryny i dogmatu. Właśnie do tego wewnętrznego nastawienia odwołujemy się, mówiąc o duchowej tradycji ewangelikalnej.[30]

Liczne opracowania historycznego aspektu współczesnego ruchu ewangelikalnego podkreślają jego korzenie w działalności Johna Wesleya.[31] Również fundamentalizm[32] ma swoje niepodważalne korzenie nie tylko w pietyzmie, ale i w religijności ukształtowanej według „Wielkich Przebudzeń” północnoamerykańskich XVIII i XIX wieku.[33]Por. D. Brown, Understanding Pietism, s.154: „theologically (…) Pietism has been named a root of both Fundamentalism and Liberalism, its doctrines carried into many awakenings and revivals of the eighteenth and nineteenth century”. Sama idea zorganizowanego instytucjonalnie „przebudzenia” (revival) wypływała wprost z metod ewangelizacyjnych Wesleya i z duchowości pietystycznej.[34] To właśnie opisując życie Wesleya jeden z autorów użył sformułowania: „ewangelikalna sukcesja wierzących”.[35]

Również sama osoba Wesleya to tylko jeden z wielu elementów w długim łańcuchu ewangelikalnej tradycji. Jeżeli z jednej strony „to pobożność Herrnhut (pietystów) zmieniła życie Wesleya”, to z drugiej strony bez niego „ewangelikalizm w Kościele jest nie do pomyślenia”.[36] Pewne rysy tej mentalności religijnej i duchowości pozostawały w atmosferze Kościoła Anglikańskiego, aby przejawiać swą obecność szczególnie w czasach religijnej odnowy. Na przykład podczs pierwszych lat Ruchu Oxfordzkiego pojęcie nowego narodzenia (re–birth) poprzez chrzest na tyle stało się hasłem wywoławczym, by dać powód do mówienia o „katolickim (tj. Anglo–Katolickim) przebudzeniu” (revival).[37]

Dokładniejsze spojrzenie na to dziedzictwo duchowe pokazuje, że tak podstawowe dla pietystów pojęcia jak „prowadzenie przez Ducha Świętego”, etyczny sens Nachfolge Christi czy „nowe narodzenie” (Wiedergeburt) znajdują swe korzenie w czasach bardzo odległych. Wiele z nich pochodzi z urodzajnej gleby tzw. „sekt” Reformacji – a wśród nich anabaptystów. Związki między późniejszym ewangelikalizmem a pierwotnym anabaptyzmem są jednak bardziej duchowej, niż organizacyjnej natury.[38] Jeżeli z jednej strony „traktaty anabaptystów są pełne aluzji do Theologia Germanica”,[39] to z drugiej strony radykalny duch wczesnych anabaptystów krążył w formie inspiracji i wewnętrznych impulsów poprzez wieki.[40] Te właśnie powiązania – które raz jeszcze mają być rozumiane bardziej w sensie duchowym niż organizacyjnym – są podnoszone również przez historyków kościołów baptystycznych.[41]

Obecnie wskazuje się na zróżnicowanie i złożoność – wynikające przecież właśnie z różnorodności korzeni – fenomenu ewangelikalizmu w Stanach Zjednoczonych.[42] Podkreśla się też silnie obecny od samego początku ewangelikalizmu amerykańskiego wpływ kontynentalny, a szczególnie pietyzmu niemieckiego.[43] Proces ukształtowania się w amerykańskim ewangelikalizmie pojęcia „nowego narodzenia” rozumianego na sposób afektywnego przeżycia nawrócenia przemieniającego całe życie wiary wskazuje między innymi na źródła pietystyczne. Nie sposób na przykład zrozumieć do końca nauczania J. Edwardsa o „narodzeniu na nowo” bez odwołania się do wcześniejszej tradycji protestanckiej. August Hermann Francke (1663–1727), jeden z czołowych teologów pietyzmu niemieckiego, może być w tym względzie odpowiednim przykładem. Ten luterański teolog mówił wyraźnie o fundamentalnym znaczeniu nowego narodzenia. Dla wszystkich, którzy nie wytrwali w łasce oznaczanej i wyrażanej przez chrzest, niezbędne było według niego przejście przez narodzenie na nowo. Zarówno Spener jak i Francke łączyli w ten sposób nowe narodzenie z teologią chrztu.[44]

Swoje nawrócenie z roku 1687 Francke opisał właśnie w kategoriach nowego narodzenia. Podkreślając długi okres przygotowania duchowego (wielomiesięczne modlitwy i wątpliwości) oraz nagłość nowego narodzenia, uwypuklił jego charakter jako daru Bożego. Nieprzewidywalny dar Boga okazał się przemieniającym życie doświadczeniem wewnętrznym: „doświadczam teraz, że prawdą było, co Luter napisał w swojej przedmowie do Listu do Rzymian: «wiara jest Bożym słowem a nas, które nas zmienia i daje nam nowe narodzenie z Boga (J 1,12), zabija starego Adama i sprawia, że stajemy się całkowicie innymi ludźmi w naszych sercach, umysłach, myślach, i we wszelkich naszych siłach, i przynosi ze sobą Ducha Świętego»„.[45]